poniedziałek, 29 października 2012

Reklama dźwignią handlu

Czyli reklamy na rowerach. Oby takich więcej, cudownie ożywiają miejski pejzaż. Dla ciekawskich, nie dostałam nic za reklamę owych przybytków, zwyczajnie przeszłam się spacerem Chmielną :)

2 komentarze:

  1. Takie reklamy są urocze i ozdabiają trochę krajobraz, natomiast denerwują mnie rowery reklamowe, które są przypięte do stojaków. Zabierają czasem jedyne miejsce parkingowe :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie brzydko. Zazwyczaj widuję takie rowery przypięte do znaków drogowych albo płotków. Jak dotąd przy stojaku nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń